Wiele osób wrzuca do jednego worka wszystkie samochody ciężarowe. Czy to ciągniki siodłowe, samochody dostawcze czy też low-decki. Tak się okazuje, że każdy z tych pojazdów nieco różni się od drugiego. Jednak w branży najczęściej myli się tradycyjnego TIR-a, od pojazdu jakim jest niski, siodłowy ciągnik Low-deck. Na czym polegają największe różnice i co one wnoszą do biznesu przewozowego?

Ciągnik siodłowy Low-deck

Ciągnik siodłowy jest pojazdem, który na swoich barkach wiezie całą naczepę z towarem umieszczonym wewnątrz. Na pozór niski, siodłowy ciągnik low-deck wygląda bardzo podobnie. Jednak wprawione oko od razu dostrzeże diametralną różnicę. Ciągnik low deck jak sama nazwa wskazuje jest obniżony w stosunku do tego tradycyjnego. Posiada obniżone siodło co stwarza możliwość zmieszczenia jeszcze większej ilości towaru do specjalnie przygotowanej naczepy. Dzięki takiemu podejściu przedsiębiorca może zaoszczędzić na ilości kursów – a więc eksploatacji samochodu, opłacenia pensji kierowcy i oczywiście wydatków na bardzo drogie paliwo. To ogrom zalet, na które ochoczo decyduje się coraz większa ilość przedsiębiorców.

Jednak każdy kij ma dwa końce. Za owe oszczędności jest cena. Niestety nie wszyscy kierowcy lubią jeździć low-deckami. Jest to spowodowane zwiększonymi trudnościami w bezpiecznym manewrowaniu takim pojazdem. Kosztem obniżenia siodła są o wiele mniejsze opony, które niestety nie tak łatwo wchodzą w zakręty czy pokonują krawężniki. Dodatkowo ich eksploatacja i zużycie jest o wiele większe ze względu na częstsze spotykanie się z powierzchnią asfaltu – a więc większą ścieralność ogumienia, które szybciej będzie musiało być wymienione.

Podsumowanie

Niski, siodłowy low-deck jest dość innowacyjnym typem ciągnika siodłowego, który wdarł się do biznesu przewozowego wywołując wielkie echo. Z czasem coraz większa ilość przedsiębiorców decyduje się na zakup choć jednego niskiego ciągnika siodłowego do swojej firmy. Bo lepiej mieć wybór, niż go nie mieć!